Filozofia jest sztuką życia. Cyceron

Od dagerotypu do fotopocztówki

Od dagerotypu do fotopocztówki, FOLDER NR 1 MATERIAŁY PDF POJEDYŃCZO(1)

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
//-->Od dagerotypudo fotopocztówkiWiesław SiarzewskiFotografia, uważana za jedno z najbardziej doniosłych odkryć XIX w., szybko zaczę-ła wpisywać się w różne rodzaje działalności człowieka. Początkowo traktowana jedyniejako technika pomocnicza malarstwa, służąca przede wszystkim do portretowania osóbbądź reprodukowania obrazów, odnalazła swoje miejsce także w wielu innych dziedzi-nach, stając się z czasem medium dominującym. W krótkim czasie zadomowiła się natrwałe w wydawnictwach, prasie i książkach, przyczyniając się do rozwoju ich szaty gra-ficznej. Coraz większą popularność czytelników zyskiwały rozmaite wydawnictwa albu-mowe, a także kolekcje fotografii przedstawiających znane osoby i ważne wydarzenia, ka-lendarze ze zdjęciami, a na przełomie XIX i XX w. niebywałym powodzeniem cieszyły sięilustrowane karty pocztowe z reprodukcjami obrazów fotograficznych. Obecnie zarównostare wydawnictwa ilustrowane, jak i zachowane z tamtych czasów zdjęcia stanowią uni-katowe dokumenty minionych czasów.W dziejach fotografii interesującą i jeszcze nie do końca poznaną kartą są zdjęciaz Tatr i Podtatrza wykonywane przez fotografów zawodowych i amatorów w drugiej poło-wie XIX w.Początki fotografii sięgają bardzo odległych czasów. Już w starożytności znano „obra-zy świetlne”, obserwowane, gdy światło wpadało przez niewielki otwór do wnętrza za-ciemnionego pomieszczenia. Zjawisko to znane pod nazwącamera obscura(ciemnakomnata) było później badane i szerzej opisywane m.in. przez Leonarda da Vinci, którywykorzystywał je w pracach nad swoimi obrazami. Dosyć wcześnie interesowano się rów-nież właściwościami soczewek służących do uzyskiwania niezwykłych obrazów i efektówświetlnych. Niestety aż do XIX w. nie umiano zatrzymać tych ulotnych obrazów, chociażpierwsze próby podejmowano już w XVIII w.1Jednym z pierwszych, któremu udało się utrwalić słabo jeszcze widoczne obrazyświetlne był Francuz Joseph Nicéphore Niépce (1765–1833), który w latach dwudziestychXIX w. wykonał zdjęcia techniką heliografii. Wynalazek Niépce’a udoskonalił współpra-cujący z nim później paryski malarz i dekorator teatralny Louis Jacques Mandé Daguerre111Wacław Żdżarski,Zaczęło się od Daguerre’a,Warszawa 1977, s. 6.12(1787–1851) i to on został uznany za twórcę fotografii. Na posiedzeniu francuskiej Aka-demii Nauk 7 stycznia 1839 r. jej sekretarz i  dyrektor obserwatorium astronomiczne-go w  Paryżu François Jean Dominique Arago ujawnił wyniki pracy Daguerre’a. Noweodkrycie po zbadaniu przez specjalnie powołaną w tym celu komisję zostało oficjalnieuznane na publicznym posiedzeniu Akademii 19 sierpnia 1839 r., a następnie bezinte-resownie przekazane światu, pod nazwą dagerotypii, nadaną na cześć odkrywcy. Mniejwięcej w  tym samym czasie ukazała się praca Daguerre’a Historique et description desprocédés du daguerréotype et du diorama2, w której autor omówił skomplikowany sposóbwykonywania dagerotypów i potrzebny do tego sprzęt.Wiadomości o wynalezieniu przez Daguerre’a sposobu utrwalania „obrazów światłemrysowanych”, bo tak na początku określano fotografię, szybko dotarły na ziemie polskie.W pierwszych miesiącach 1839 r. w wydawanym w Warszawie „Magazynie Powszech-nym” ukazał się artykuł:Daguerrotyp, albo malowidła Daguerra, działaniem samegoświatła wykonane3, w którym autor nie tylko omówił znaczące zalety nowego wynalazku,ale także wyraził pogląd, że „może on bardzo korzystnie służyć dla podróżników, którzynie tracąc ani czasu, ani pracy, owszem zgoła nawet nie znając rysunku, będą mogli zapomocą jego zdejmować zasługujące na uwagę okolice, budowle i wszelkie widoki”.Kilka miesięcy później obszerne informacje o dagerotypii opublikowały także po-znański „Tygodnik Literacki”4i ukazujący się w Lesznie „Przyjaciel Ludu”5, a w 1840 rokuukazały się dwa polskojęzyczne wydania pracy Daguerre’a:Opisanie praktyczne sposobuwyrabiania daguerotypów6iDaguerrotyp i dijorama, czyli dokładny i autentyczny opis po-stępowania i aparatu mojego, do utrwalenia obrazów ciemnicy optycznej (camera obscura),przytem o rodzaju i sposobie malowania i oświetlenia w Dijoramie7.Dagerotypia rozwijała się szybko i dominowała w fotografii do początku lat sześćdzie-siątych XIX w. W praktyce okazało się jednak, że była to technika trudna do opanowaniai czasochłonna, a niedoskonałe i nieporęczne aparaty nie zachęcały nielicznych dagero-typistów do zbytniego oddalania się od atelier i dobrze wyposażonej pracowni. Tezę tępotwierdza w pewnym stopniu katalog dagerotypów w polskich zbiorach, sporządzonypod koniec lat osiemdziesiątych minionego wieku. Wśród 442 zinwentaryzowanych da-gerotypów większość stanowiły portrety. Niewiele było reprodukcji obrazów (23), a jedy-Paryż 1839, ss. 87.3R. 6 (pierwsze półrocze 1839), nr 6, s. 44–47, (przekład A. Ż. z „Pfennig-Magazin”).4O Daguerotypie,nr 27 (z 30 IX 1839), s. 209–210 i nr 28 (z 7 X 1839), s. 217–218.5O Daguerotypie,nr 17, s. 134–137.6Warszawa, w drukarni J. Kaczanowskiego, ss. 27 + 6 tabl. il.7Poznań, nakładem braci Szerków, ss. 55, z ilustracjami. Wg Wandy Mossakowskiej 1994 (Początkifotografii w Warszawie)jest to przekład z wydania niemieckiego:Das Daguerreotyp und das Diorama,oder genaue und authentische Beschreibung meines Verfahrens und Meiner Apparate zu Fixirung der Bilderdor Camera obscura und der von mir bei dem Diorama angewendeten Art und Weise der Malerei und derBeleuchtung, von Louis Jacq. Mandé Daguerre,Mit zwei Tabeln Abbildungen, Stuttgart, J.B. Metzler 1839.21Widok Tatr ze strony południowo-wschodniejpod Kieżmarkiem. Drzeworyt wg fotografiiW. Rzewuskiego, ok. 1859 r. („Tygodnik Ilustrowany” 1860)1Dolina Kościeliska w Tatrach.Drzeworyt wg fotografii M. Olszyńskiego,1860 r. („Kłosy” 1871)221314nie siedem ujęć wykonano w plenerze (budynki w różnych miejscowościach i WystawaŚwiatowa w Paryżu)8.Nieliczni dagerotypiści na zachodzie Europy próbowali fotografować pejzaże, a kilkuśmiałków już w drugiej połowie lat czterdziestych i w latach pięćdziesiątych XIX w. zdej-mowało pierwsze widoki z Alp. W tym czasie Tatry i Podtatrze jeszcze nie interesowałypionierów fotografii.Jedynym znanym dagerotypem, który posiada symboliczny związek z Tatrami – po-przez portretowaną osobę – jest fotografia Antoniny z Kozłowskich i Tytusa Chałubiń-skiego wykonana w latach 1848–1849, znajdująca się w zbiorach Muzeum Tatrzańskiegoim. Dra T. Chałubińskiego w Zakopanem9.Pierwsi fotografowie pojawili się pod Tatrami w drugiej połowie XIX w. Wszyscy po-sługiwali się już wynalezionym kilka lat wcześniej nowym sposobem utrwalania obrazu,zwanym metodą kolodionową lub metodą mokrej płyty kolodionowej. Zaletą metodybyło znaczne skrócenie czasu naświetlania zdjęcia i dobre odtwarzanie szczegółów obra-zu, ale jej stosowanie było uciążliwe, zwłaszcza w terenie. Przed wykonaniem zdjęcia fo-tograf musiał przygotować kliszę, nakładając kolodion na szklaną płytę, a później szybkoją wywołać, by nie straciła czułości. Zabiegi te wymagały zabierania w teren nie tylkociężkiego aparatu fotograficznego i statywu, ale także całego laboratorium, zestawu szyb,a nawet przenośnej ciemni, którą często był specjalny namiot.Jednym z pierwszych, który zdecydował się fotografować Tatry, był Walery Rzewu-ski (1837–1888), absolwent Instytutu Technicznego w Krakowie, który po przerwaniustudiów na Politechnice w Wiedniu (ze względu na zły stan zdrowia) rozpoczął podkoniec lat pięćdziesiątych XIX w. karierę zawodowego fotografa w Krakowie. Zakopa-ne odwiedził w 1859 r.10, prawdopodobnie w sierpniu. O motywach tej podróży, a takżefotografowaniu Tatr, Kuźnic zakopiańskich i mieszkańców Podtatrza wiadomo niewiele.Nie zachowały się również żadne zdjęcia i klisze z tej pierwszej wyprawy fotograficznejw Tatry. Jedynym świadectwem pracy fotografa w terenie są drzeworytnicze reprodukcjesiedmiu zdjęć publikowanych we wrześniu 1860 r. w „Tygodniku Ilustrowanym”, jako ilu-stracje załączone do artykułu poświęconego fotografii tatrzańskiej:Kilka rysów fotogra-ficznych z Tatrów,autorstwa krakowskiego literata Jana Kantego Turskiego (podpisanegoinicjałami J.K.T.)11. Tekst ten, będący kompilacją wiadomości z różnych opisów wycie-Wanda Mossakowska,Dagerotypy w zbiorach polskich. Katalog,Wrocław–Warszawa–Kraków–Gdańsk–Łódź 1989, ss. 338 + tabl.9Tamże, dz. cyt., s. 140–141 i il. nr 130.10Walery Eljasz-Radzikowski,Ilustrowany przewodnik do Tatr, Pienin i Szczawnic,nakłademJ.K. Żupańskiego, Poznań, drukiem J.I. Kraszewskiego w Dreźnie, 1870, s. 249.11T. 2, nr 50 (z 7 IX 1860), s. 463–466; nr 52 (z 22 IX 1860), s. 484–486. W tekście zamieszczono ilustra-cje:Zwóz lnu w Tatrach(s. 464),Widok Tatr ze strony południowo-wschodniej pod Kieżmarkiem(s. 464),Mała Łąka i Czerwony Wierch w Tatrach(s. 465),Opowiadanie starego bacy(s. 484),Taniec weselny górali(s. 484),Czytanie niedzielne(s. 485) iKuźnice w Zakopanem, widok od stóp Nosala(s. 485).83434Widok Zawratu. Drzeworyt wg fotografiiW. Rzewuskiego, 1861 r.(„Tygodnik Ilustrowany” 1862)15Świstak. W tle „turnie poza Morskim Okiemzrysowano według fotografii”.Chromolitografia M. Salb, Kraków 1865 [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • happyhour.opx.pl
  • Tematy

    Cytat


    Facil(e) omnes, cum valemus, recta consili(a) aegrotis damus - my wszyscy, kiedy jesteśmy zdrowi, łatwo dajemy dobre rady chorym.
    A miłość daje to czego nie daje więcej niż myślisz bo cała jest Stamtąd a śmierć to ciekawostka że trzeba iść dalej. Ks. Jan Twardowski
    Ad leones - lwom (na pożarcie). (na pożarcie). (na pożarcie)
    Egzorcyzmy pomagają tylko tym, którzy wierzą w złego ducha.
    Gdy tylko coś się nie udaje, to mówi się, że był to eksperyment. Robert Penn Warren