Od tego czasu 620713
Od tego czasu 620713, Kazania William Marrion Branham-
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
OD TEGO CZASU
(From That Time)
62-0713
Poselstwo, wygoszone przez brata Williama Marriona Branhama dnia 13. lipca 1962 w
Open Bible Standard Church, Spokane. PodjŸto wszelkie wysiki, by dokadnie przenie™ø
mówione Poselstwo z nagra§ na ta™mach magnetofonowych do postaci drukowanej.
Podczas korekty korzystano równieŒ z nagra§ na ta™mach w oryginalnym jŸzyku oraz z
najnowszej wersji The Message”, wydanej przez Eagle Computing w 1999 r. Niniejszym
zostao opublikowane w penym brzmieniu i jest rozpowszechniane bezpatnie.
Wydrukowanie tej ksiŒki umoŒliwiy dobrowolne ofiary wierzcych, którzy umiowali to
Poselstwo i Jego Sawne Przyj™cie. Przetumaczono i opublikowano w latach 1999 - 2000.
Wszelkie zamówienia naleŒy kierowaø na adres:
MÓWIONE S~OWO
GUTY 74, 739 55 Smilovice, CZ
tel./Fax: +420 (0)659 324425
E-mail: krzok@volny.cz
KsiŒka ta nie jest przeznaczona na sprzedaŒ.
Od tego czasu
1
DziŸkujŸ ci. Pozosta§my staø przez chwilŸ, kiedy pochylamy
nasze gowy do modlitwy. JeŒeli kto™ ma jak™ pro™bŸ dzisiaj
wieczorem, niech j oznajmi Bogu przez podniesienie rŸki. Nasz
Niebia§ski Ojcze, Ty widzisz te rŸce i wiesz, co jest w ich sercach,
wiesz, czego potrzebujemy, i Ty obiecae™, Œe Sam jeste™ Pomoc i
ratunkiem we wszelkim ucisku najpewniejszym. Modlimy siŸ, Œeby™
ich Ty wyzwoli z wszelkiego utrapienia. Spenij to, Panie.
DziŸkujemy Ci za to, co Ty czynisz w kraju dzisiaj. Wielka
tajemnica Ewangelii zostaje odsoniŸta dla tysiŸcy ludzi na caym
™wiecie, wierzcych, Œe Ty przygotowujesz Ko™ció do przyjŸcia w
Twoim Przyj™ciu. ModlŸ siŸ, Ojcze, Œeby byo wielu z tego miasta,
którzy odejd w tym wspaniaym Zachwyceniu, którego wygldamy
kaŒdej chwili. Daruj tego.
Bogosaw nas wspólnie teraz, kiedy zgromadzili™my siŸ w
Imieniu Jezusa _ prosimy Boga w Jego Imieniu, Œeby by z nami.
Jeste™my w Twoich rŸkach, Panie. Uczy§ z nami to, co Ty uwaŒasz za
stosowne. Amen.
2
Oczywi™cie uwaŒam to za wielki przywilej, Œe mogŸ znowu dzisiaj
wieczorem staø tutaj razem z tymi suchaczami i wierzyø, Œe Bóg
ujmie siŸ za nami znowu dzi™ wieczorem. Niechaj Jego obfita aska
odpoczywa zawsze na nas. Byo to cudowne wczoraj wieczorem,
kiedy widzieli™my, jak On uzdrawia chorych przez cay czas. I
po™wiŸcili™my ten wieczór modlitwie za chorych. Zazwyczaj staram
siŸ nie zabieraø zbyt duŒo czasu dla chorych. Modlimy siŸ kaŒdego
wieczora. Wszystko w tym jest zawarte. NajwaŒniejsz rzecz, któr
próbujemy osignø, jest pozwoliø ludziom, by zobaczyli, Œe
Chrystus nie jest martwy, Œe On Œyje. Oby™my tylko mogli zrozumieø,
Œe Ten, Kto da nam te wszystkie wspaniae obietnice, jest tutaj, by
potwierdziø te obietnice
.
Zatem to, co widzicie tutaj na naboŒe§stwie, kiedy przeŒywamy
takie wieczory, jest rzeczywi™cie^ Nie sposób tego wyja™niø.
Staem wa™nie tam na zewntrz, kiedy podeszo parŸ sióstr _ my™lŸ,
Œe byy trzy. I jedna siostra patrzc w dó rzeka: Bracie Branham,
ja pragnŸ podziŸkowaø Bogu za Jego miosierdzie, okazane moim
dzieciom dzi™ wieczorem _ moim umiowanym. Kiedy przyjeŒdŒay
tutaj, samochód siŸ przewróci i one siŸ wywróciy, i wszystko
moŒliwe, lecz nie miay nawet zadra™niŸcia. One s teraz tutaj _
siedz na schodach przed drzwiami i staraj siŸ suchaø Poselstwa z
zewntrz. Zdumiewajca aska. Czasami bywa tak, jak mówiem
ubiegego wieczora _ kiedy szli do Emaus^
On chodzi z nami
OD TEGO CZASU
3
codziennie i pomaga nam, a pomimo tego moŒe nie rozpoznajemy
tego;
tylko w niektórych przypadkach.
3
OtóŒ, wizje s czym™, przewyŒszajcym wszystko, co mógby kto™
wyja™niø. Jest to Niesko§czony Bóg, Który zna koniec przed
pocztkiem i przepowiada koniec i mówi, jaki bŸdzie koniec; bowiem
On wiedzia o kaŒdej sprawie i cigle wie o wszystkim. Nie ma
niczego, o czym by On nie wiedzia.
I On nie wie obecnie niczego
wiŸcej, niŒ wiedzia na pocztku, bo On jest Niesko§czony. Czy
wierzycie, Œe Bóg jest Niesko§czony?
Gdyby Nim nie by, to nie byby
Bogiem.
Zatem, pomy™lcie tylko. Tutaj jest po prostu^ Nie moŒecie
przerwaø niesko§czono™ci. Jest to dokadnie takie, jak^ Byø
niesko§czonym jest tak samo jak byø _ jak bym to powiedzia _
wiecznym. Wieczne siŸ nigdy nie zaczŸo, wiŸc nigdy siŸ nie
zako§czy. Czy pomy™leli™cie kiedy o tym? Wszystko, co siŸ zaczyna,
ma i koniec. Rozumiecie? A rzeczy, które nie maj ko§ca, s
rzeczami, które nie miay pocztku.
I dlatego wa™nie musimy mieø ywot Wieczny. My jeste™my
czŸ™ci BoŒego ycia
, bowiem sowo Wieczny _ bracia wiedz, Œe
ono wywodzi siŸ z greckiego sowa Zoe”, co oznacza Wasne ycie
Boga”. DziŸki temu stajemy siŸ Jego wasnymi dzieømi. Rozumiecie?
Jest to ywot Wieczny w nas. Ten ywot, który jest w nas, nie
rozpocz siŸ nigdy i nie moŒe siŸ nigdy zako§czyø. Nie moŒemy wiŸc
umrzeø tak samo, jak Bóg nie moŒe umrzeø, poniewaŒ On jest
wieczny.
Jest tylko Jeden, który jest wieczny, a to jest Bóg.
A my
stajemy siŸ czŸ™ci Niego, poniewaŒ jeste™my synami i córkami
BoŒymi.
Jak wspania rzecz jest wiedzieø, co Bóg obieca.
4
Trzeba nam po prostu spŸdziø wiŸcej czasu na zgromadzeniach
ewangelizacyjnych. Spodziewam siŸ, Œe pewnego dnia otrzymamy
namiot, na który czekam juŒ tak dugo. I ja^ i bŸdziemy mogli
pozostaø trochŸ duŒej, Œeby™my mogli odrzuciø wszelkie te ™mieszne
uczucia. Ludzie nie chc byø takimi, lecz w rzeczywisto™ci s wa™nie
takimi. Rozumiecie? My jeste™my takimi. Zgromadzamy siŸ razem
jako grupa ludzi, skdkolwiek siŸ tylko wywodzimy _ róŒne
denominacje trzymay nas _ jakiekolwiek.
WiŸc kiedy przyjdziemy do takiego zgromadzenia jak to, to
widzicie, Œe siŸ dzieje co™ tajemniczego. To nas naprawdŸ nieco
szokuje. A wiŸc to _ gównie u kaznodziejów. Nie u tych, lecz u
kaznodziejów najwiŸcej. Oni s pasterzami; oni strzeg swoich
owiec, rozumiecie, wiŸc oni zwaŒaj na kaŒd ma sprawŸ. Nie
moŒecie zarzucaø winy czowiekowi, rozumiecie, bo on to musi
najpierw zrozumieø.
Lecz chodzi o to, Œe je™li kto™ tylko krytykuje to twardo i odrzuca
4
MÓWIONE S~OWO
to, wtedy co™ jest nie tak. JeŒeli czowiek nie zastanowi siŸ nad tym,
nie wyszuka tego w Biblii i nie zbada tego dokadnie^ Patrzcie, tak
wa™nie postŸpowali faryzeusze wzglŸdem naszego Pana.
5
Czy wiedzieli™cie, Œe kaŒdy prorok, który kiedykolwiek wystpi
na ziemi, nie by w ogóle przyjmowany przez ludzi? KaŒdy posaniec,
którego Bóg kiedykolwiek posa, nie zosta przyjŸty, a ludzie nie
wiedzieli, kto by tym posa§cem, dopóki on nie umar i odszed.
NuŒe, to jest prawd.
Wy katolicy tutaj, jak to, Œe nie rozpoznali™cie Joanny z Arku?
Wielu z was dzieci ze szkoy przypomina to sobie. Ta niewiasta bya
BoŒ niewiast. Ona prorokowaa; ona bya duchow niewiast. A
czy wiecie, co uczyni wasz ko™ció? Spali j na stosie jako
czarownicŸ. To prawda. Owszem, po dwustu latach pokutowali™cie
trochŸ z tego. Wykopali™cie ciaa tych ksiŸŒy i wrzucili™cie je do
rzeki, kiedy sobie u™wiadomili™cie, Œe ona bya ™wiŸt. Widzicie?
Zawsze nie dostrzegali tego. Nie poznali Patricka. A ludzie my™l
sobie, Œe ™w. Patrick by katolikiem. Mniej wiŸcej tyle, ile ja nim
jestem. Patrzcie, gdzie s jego szkoy _ na pónocy w Irlandii. Nie
byo u niego krzyŒy ani krucyfiksów. On stanowczo potŸpia papieŒa.
Lecz, oczywi™cie, oni próbuj zaszeregowaø go do ko™cioa, ale to jest
bŸdne.
Ja pochodzŸ z katolickiej rodziny. Wiem o czym mówiŸ. Mam
Fakty naszej wiary” i wszystkie te ksiŒki, które studiowaem, tak
samo jak wy mogli™cie je przestudiowaø. A wiŸc _ lecz te sprawy, one
przechodz niepostrzeŒenie. Rozumiecie? Oni nie poznali Eliasza, nie
poznali Jana, nie poznali Jezusa _ aŒ po Jego ™mierci, pogrzebie i
zmartwychwstaniu. A obecnie _ Duch šwiŸty przypada, a oni nie
wiedz o tym, podobnie jak w dniach Noego, aŒ przychodzi potop i
zabiera ich precz, to siŸ zgadza, wielka powód› nadchodzi.
6
Lecz gdyby ci faryzeusze usiedli tylko i zastanowili siŸ! Jezus im
powiedzia: Wy ukamienowali™cie proroków. Potem wybielili™cie
im ™ciany _ przyozdobili™cie ich grobowce, a to wy woŒyli™cie ich do
nich”. Widzicie? Lecz którego z proroków, których Bóg posa, nie
ukamienowali wasi ojcowie?” Widzicie? A tamci^ I tak dalej.
Musimy usi™ø i rozwaŒyø t sprawŸ.
7
Byli i tacy jak Nikodem, sekretny wierzcy, który przyszed w
nocy _ cichaczem _ i powiedzia: Rabbi, my wiemy, Œe Ty jeste™
nauczycielem, który przyszed od Boga. Nikt nie mógby czyniø tych
rzeczy, które Ty czynisz, gdyby Bóg nie by z nim”.
Spójrzcie na modego Jairusa. On moŒe postŸpowa tak, jakby nie
wierzy w Boskie uzdrowienie, aŒ jego córeczka leŒaa bliska ™mierci.
Bóg ma sposób, jak wydobyø na jaw i pokazaø wasze kolory.
OD TEGO CZASU
5
Rozumiecie? WiŸc potem, kiedy nastaa kopotliwa sytuacja, on by
wierzcym. I po prostu musiaa nastaø taka kopotliwa sytuacja, aby
on móg to zobaczyø. Bóg jest dla nas tak dobrym i jeste™my
wdziŸczni (ja jestem) za mŸŒczyzn i kobiety, siedzcych tutaj dzisiaj
wieczorem, którzy wierz Ewangelii, wierz w BoŒe uzdrowienie i
czuwaj.
8
Zawsze mawiaem o naszych organizacjach _ wierzŸ, Œe one s
piŸkne i wierzŸ, Œe suŒ pewnemu celowi. Lecz widzicie, kiedy
zaoŒymy jak™ organizacjŸ, to dziewiŸødziesit procent z nas _ gdy
j zaoŒymy _ ustala: My wierzymy w to” i kropka. Gdyby™cie
powiedzieli: My wierzymy w to (przecinek), plus w to, co nam Bóg
jeszcze doda”, byoby to wa™ciwe. Byoby to ™wietne. Rozumiecie?
Absolutnie.
9
Kiedy Sup Ognia wyrusza, to Izrael wyrusza razem z Nim. A w
Nowym Testamencie, kiedy On zacz wyruszaø, dokadnie tak samo,
jak w Starym Testamencie, wyrusza w tym samym kierunku^
Izrael musia i™ø za tym Supem Ognia i rozbija namioty tam, gdzie
On siŸ zatrzyma. A kiedy On zacz siŸ posuwaø w tym ostatnim _
w czasie reformacji, Martin Luther Go widzia.
A potem, kiedy Luther odszed, zaoŒono organizacjŸ koo dziea
Lutra. Bóg jednak zaraz wyszed z niej. A Wesley zrozumia To i on
wyszed. A po Wesley’m i Asbury’m i po wielu innych, kiedy _ po ich
czasie _ do czego potem doszo? Znów zbudowali pod paszczykiem
tego organizacjŸ. Bóg z niej wyszed jednak zaraz i szed prosto
naprzód. Rozumiecie?
A obecnie my, zielono™witkowcy, czynimy to samo. Lecz Ducha
šwiŸtego nie moŒecie zorganizowaø. Nie moŒecie tego uczyniø.
Jeste™my zwolennikami organizacji, Œeby utrzymyway braterstwo i
tak dalej. To suŒy dobremu celowi. Lecz rozpo™cierajcie zawsze koc,
Œeby pozyskaø innego brata, rozumiecie, i miejcie otwarte wasze
serca, by przyjø to, co Bóg jest gotowy zesaø dla nas. Tak wa™nie
trzeba to czyniø. To jest prawdziwe braterstwo. I tak wa™nie to
lubiŸ. Kiedy^ Gdybym móg kiedykolwiek doŒyø tego, Œe ko™ció
zielono™witkowy^
OtóŒ, Zesanie Ducha šwiŸtego nie jest organizacj, Zesanie
Ducha šwiŸtego jest przeŒyciem. Znam niemal tylu luteranów i
baptystów i prezbiterianów, którzy maj przeŒycie chrztu Duchem
šwiŸtym, co zielono™witkowców, samych siebie nazywajcych
zielono™witkowcami. Zatem, Wylanie Ducha šwiŸtego jest
przeŒyciem.
10
Przed jakim™ czasem^ Zaczynam mówiø o tym i odchodzŸ od
mojego poselstwa. Lecz dajcie mi trochŸ czasu, abym to móg
powiedzieø. Czy tak? Znosicie mnie cierpliwie. To jest dobre.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
ebook @ do ÂściÂągnięcia @ download @ pdf @ pobieranie
Tematy
- Strona startowa
- Odyseja Czasu 03 - Pierworodni - Clarke Arthur C. & Stephen Baxter, 1, A tu dużo nowych ebooków
- Odkryto, ECHA CZASU UCICHŁY A JEGO USTA SĄ NIEME
- Odyseja Czasu 01 - Oko czasu - Clarke Arthur C. Stephen Baxter, 1, A tu dużo nowych ebooków
- Odrestaurowanie Drzewa Oblubienicy 620422, Kazania William Marrion Branham-
- Odliczanie przed startem 620909m, Kazania William Marrion Branham-
- Ocena przydatności oczyszczonych ścieków do nawadniania, Rolnictwo, ląki
- Oddech (2007), Kim, Ki-duk
- Objawy kardiologiczne, Dokumenty
- Odpowiedzi do matury z polskiego maj 2008 A1, Matura arkusze, Polski
- Odtruwające działanie witaminy C pełna wersja, NA ZDROWIE
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- actus.htw.pl
Cytat
Facil(e) omnes, cum valemus, recta consili(a) aegrotis damus - my wszyscy, kiedy jesteśmy zdrowi, łatwo dajemy dobre rady chorym.
A miłość daje to czego nie daje więcej niż myślisz bo cała jest Stamtąd a śmierć to ciekawostka że trzeba iść dalej. Ks. Jan Twardowski
Ad leones - lwom (na pożarcie). (na pożarcie). (na pożarcie)
Egzorcyzmy pomagają tylko tym, którzy wierzą w złego ducha.
Gdy tylko coś się nie udaje, to mówi się, że był to eksperyment. Robert Penn Warren