Obsesyjna milosc e 03i8
Obsesyjna milosc e 03i8, ebook, kawałek
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
//-->Dominik FlorianowiczObsesyjna miłość© Copyright byDominik Florianowicz & e-bookowoGrafika na okładce: shutterstockProjekt okładki:e-bookowoKorekta:Patrycja ŻurekISBN 978-83-7859-572-4Wydawca: Wydawnictwo internetowe e-bookowowww.e-bookowo.plKontakt: wydawnictwo@e-bookowo.plWszelkie prawa zastrzeżone.Kopiowanie, rozpowszechnianie części lub całościbez zgody wydawcy zabronioneWydanie I 2015Dominik FlorianowiczObsesyjna miłośćJak wygląda świat, kiedy życiestaje się tęsknotą?Wygląda papierowo, kruszy sięw palcach, rozpada.Olga Tokarczuk4wydawnictwo e-bookowoDominik FlorianowiczObsesyjna miłośćCzęść 1 Pogrążony w mroku1Gdy patrzyłem w jej oczy, widziałem tamto dawno zapomnianeświatło. Takie samo. Identyczne. I właściwie bez żadnej różnicy.Doskonale skrojone usta, jakby krawiec szyjący z tego człowiecze-go materiału wyjątkowo znał się na rzeczy. Ciemne brwi i rzęsy,nie za długie, ale gęste, obramowujące oczy jak żółte płatki sło-necznika okalają jego wnętrze. Jaśniała jedynym w swoim rodzajuświatłem. Delikatna skóra. Na twarzy lekko widoczne rumieńce.Uszy trochę odstające, ale dodające jej osobliwego uroku. Dłonieszczupłe. Kiedy chwytała nimi szklankę z drinkiem, oplatając jąpalcami, dziwiłem się, że kobieta może mieć tak kształtne a jed-nocześnie tak małe dłonie. Czy z takimi rączkami da się żyć? Wi-docznie tak. Nie sprawiało jej to żadnego kłopotu. Oczywiściebyła drobna i z tą drobnością kłóciły się jej włosy, które jakby żyłyswoim życiem. Ciemne jak noc i błyszczące. Białe zęby równieżpołyskiwały, gdy się uśmiechała, i przyciągały uwagę patrzącego.I chyba ten uśmiech podziałał na mnie tak nostalgicznie. Nagleodwróciłem od niej wzrok i przechyliłem szklankę koniaku, zama-wiając od razu jeszcze jedną. Musiałem chwilę odczekać. Uspoko-ić się. Najlepiej wypić jeden lub dwa drinki, aby ręce przestały siętrząść. Zresztą, czemu nagle drgają, przecież minęło tyle miesięcyod tamtego czasu. Bywało, że nie mogły się uspokoić, nie potrafiłyutrzymać nawet jednej rzeczy. Nic. Po prostu drżały. Nawet pod-czas snu, domyślam się, nie zachowywały spokoju.Oddychałem mocno. Wciągałem nowe powietrze. Wypiłemkolejny koniak. Na wszelki wypadek zamówiłem następny ostatnijuż. Gdzieś w głowie odezwał się ostrzegawczy głos: „Nie powinie-5wydawnictwo e-bookowo
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
ebook @ do ÂściÂągnięcia @ download @ pdf @ pobieranie
Tematy
- Strona startowa
- Obrączka - Emma Jeleńska Emma Jeleńska - Dmochowska ebook, E jak E-booki
- Odzywianie wedlug Pieciu Przemian, Ebook, Dieta wg pięciu przemian
- Odblaski Eterny #1 Czerwien na czerwieni - KAMSZA WIERA, ebook txt, Ebooki w TXT
- Od Iłariona do Skoworody. Antologia poezji ukraińskiej w XI i XVIII wieku - Włodzimierz Mokry(1), ebook, Historia kultury ukraina
- Odblaski Eterny 01 - Czerwień na czerwieni - Kamsza Wiera, ebook (nieprzeczytane), ebooki nowości
- Oczy ciemnosci - KOONTZ DEAN R, ebook txt, Ebooki w TXT
- Odyseja Talbota - DeMILLE NELSON, ebook txt, Ebooki w TXT
- Od pierwszego wejrzenia - SPARKS NICHOLAS, ebook txt, Ebooki w TXT
- Ocena kondycji finansowej przedsiębiorstwa w badaniu zagrożenia upadłością Kowalak Robert EBOOK, Nauka
- Ochrona praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego. Komentarz - ebook, Nowe różne
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- mama12.pev.pl
Cytat
Facil(e) omnes, cum valemus, recta consili(a) aegrotis damus - my wszyscy, kiedy jesteśmy zdrowi, łatwo dajemy dobre rady chorym.
A miłość daje to czego nie daje więcej niż myślisz bo cała jest Stamtąd a śmierć to ciekawostka że trzeba iść dalej. Ks. Jan Twardowski
Ad leones - lwom (na pożarcie). (na pożarcie). (na pożarcie)
Egzorcyzmy pomagają tylko tym, którzy wierzą w złego ducha.
Gdy tylko coś się nie udaje, to mówi się, że był to eksperyment. Robert Penn Warren